Artykuły i informacje na miarę 21 wieku

Zdrowie

Bruksizm – czy jest groźny dla naszych zębów?

Bruksizm czyli nocne zgrzytanie zębami to dolegliwość, która dotyczy coraz większej liczby osób. Niestety w wielu przypadkach pozostaje niezdiagnozowana, gdyż nie zdajemy sobie sprawy z jej istnienia – bagatelizujemy objawy lub łączymy je z czymś innym. Bruksizm to w rzeczywistości choroba psychosomatyczna, do zwalczenia której potrzebny może być nie tylko stomatolog, ale również psycholog. Przyczyna zgrzytania może być bowiem związana nie tylko z wadą zgryzu, bezzębiem czy narządem żucia, ale także silnym stresem.

Czym objawia się bruksizm?

Bruksizm najczęściej zostaje zdiagnozowany dopiero w momencie gdy partner lub inna osoba mieszkająca z chorym usłyszy zgrzytanie w nocy. W takiej sytuacji stomatolog bardzo często musi poinformować pacjenta o złym stanie zębów i konieczności długotrwałego leczenia. Jakie symptomy powinny wzbudzić nasz niepokój?

  • Powracające bóle głowy, zwłaszcza o poranku.
  • Nadwrażliwość zębów.
  • Krew pojawiająca się podczas szczotkowania.
  • Uczucie szumienia w uszach oraz ból ucha.

Osoby, które cierpią na bruksizm mogą także odczuwać suchość w ustach oraz zauważać ścieranie się zębów.

Czy zgrzytanie zębami jest groźne?

Choć wiele osób może uważać nocne zgrzytanie za nieszkodliwe, w rzeczywistości jest to poważna i groźna choroba, która może mieć negatywne konsekwencje nie tylko dla zębów, ale również całego organizmu. Przede wszystkim prowadzi do coraz mocniejszego ścierania się szkliwa oraz ukruszenia zębów. Może dojść do ich pękania oraz łamania. Co więcej, unerwione tkanki zęba nie są chronione przed bodźcami, dlatego też odczuwamy ból podczas picia/jedzenia zimnych lub gorących pokarmów.

Osoby cierpiące na bruksizm z biegiem czasu dostrzegają zmiany w wyglądzie żuchwy oraz szczęki. To z kolei grozi pojawianiem się stanów zapalnych (szczególnie często występuje zapalenie miazgi zęba), a w skrajnym przypadku nawet wypadaniem zębów. Stawy skroniowo-żuchwowe mogą ulec uszkodzeniom oraz zwyrodnieniom. To z kolei przełoży się na problem z przyjmowaniem pokarmów.

Jak zostało wspomniane, nieleczony bruksizm jest niebezpieczny dla całego organizmu i w takiej sytuacji nie pomoże nam wyłącznie stomatolog. Silne i stałe napięcie mięśni twarzy może przenieść się np. na kręgosłup, barki oraz szyję. Terapię należy zacząć od wizyty u dentysty, który skieruje nas do protetyka zajmującego się m.in. projektowaniem i zakładaniem szyny relaksacyjnej, wykorzystywanej w takich przypadkach. Oprócz tego, konieczne będzie podjęcie działań mających na celu zredukowanie poziomu stresu.

Artykuł powstał dzięki uprzejmości gabinetu Mój Stomatolog z Poznania.